-
George Pólya1.04.20081.04.2008Witam serdecznie!
Uprzejmie proszę o podanie wyjaśnień dotyczących odmiany nazwiska amerykańskiego matematyka pochodzenia węgierskiego: Polya George (Gyorgy). Proszę również o kilka słów wyjaśnień dotyczących transkrypcji tego nazwiska. Czy jest to nazwisko węgierskie? Wydaje mi się, że tak, choć raczej nietypowe.
„Cztery etapy według Polyi/Polyego”? Czy w tego typu wyrażeniu można posłużyć się formułą: „Cztery etapy według George’a Polya”? „Zawdzięczamy to Polyi/Polyemu”? „Spotkał się z…”? -
gra w Piotrusia4.10.20054.10.2005Jest taka gra w karty dla dzieci, która nazywa się – no właśnie, Piotruś czy piotruś? Jak należy to pisać? Rysunek na karcie bez pary pierwotnie przedstawiał Czarnego Piotrusia i wtedy wszystko było jasne. Od tej pory powstało jednak mnóstwo talii, które z postacią Piotrusia nie mają już nic wspólnego. Czy można więc uznać, że nazwa tej gry stała się rzeczownikiem pospolitym, jak monopol czy warcaby?
Dziękuję i pozdrawiam. -
hasło8.06.20148.06.2014Czy wyrażeń w haśle i pod hasłem, kiedy mowa o hasłach słownikowych, można używać zamiennie?
-
Liczymy Orły
16.12.20204.12.2020Polskie Nagrody Filmowe (rodzimy odpowiednik Oscarów) powszechnie znane są jako Orły. Przyznaje się Orły, nominuje się do Orłów, wyjeżdża się z Orłami. Co jednak zrobić, kiedy trzeba powiedzieć, że film dostał np. dwie takie nagrody? Czytam, że Biografia Mieczysława Kosza została nagrodzona dwoma Orłami – to byłoby logiczne, gdyby nagrodą był Orzeł, prawda? A więc... dwoma parami Orłów? Tylko że brzmi to niezbyt zręcznie.
-
pani dyrektor, ale pani księgowa
21.01.200921.01.2009Proszę o skorygowanie form:
- pan dyrektor finansowy, pani dyrektor finansowy
- pan kontroler finansowy, pani kontroler finansowy
- pan księgowy, ale pani księgowa
- pan asystent i pani asystentka (???)
Czy jest jakaś prawidłowość?
M. Lemańska
-
pp. oraz pb.
27.01.202127.01.2021Dzień dobry, bazując na odmiennych informacjach przedstawianych na stronach różnych językowych, w tym Państwa serwisu, chciałbym prosić o wskazanie prawidłowej formy zapisu skrótu sformułowania punkt procentowy lub punkt bazowy. Która z form jest prawidłowa: pp. i pb. czy może p.p. i p.b.?
-
blogerzy czy bloggersi?22.05.201222.05.2012Witam,
jaka jest liczba mnoga od rzeczownika bloger (którego liczbą pojedyncza już powoduje pytania – bloger czy blogger)? Czy w liczbie mnogiej będą to blogerzy czy blogersi? Rzecz jest o tyle intrygująca, że częściej używaną formą wydają się być blogerzy, ale jednocześnie całkiem niedawno pojawił się film dokumentalny pt. Blogersi, reklamowy zresztą jako film „przedstawiający polskich blogerów”. Czy zatem obie formy są poprawne?
Z góry dziękuję
Ania -
Dwukropek w wyroku sądowym
8.04.20248.04.2024Dzień dobry, jako prawnik mam problem z interpunkcją urzędowego tekstu.
W wyrokach sądowych wszelkich instancji tradycyjnie używa się zwrotu „Sąd zważył, co następuje:”, co jest wstępem do szerokiego przedstawienia prawnych motywów wyroku — nie jako wyliczenie, ale jako ciągły, czasem kilkustronicowy tekst. Czy użycie dwukropka na końcu zwrotu jest w takiej sytuacji prawidłowe? Może raczeń powinno używać się wówczas kropki? A może dwukropek jest poprawnie użyty tylko wówczas, gdy później następuje zdanie w rodzaju „powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości” lub „apelacja jest bezzasadna”?
Z poważaniem
Piotr
-
fakt dokonany21.09.200821.09.2008Czy wyrażenie fakt dokonany jest poprawne? Pokłóciłem się kiedyś o to z dziewczyną. Bardzo zależy mi na odpowiedzi. Z góry dziękuję.
-
Ile jest trybów w polszczyźnie?18.04.200318.04.2003Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
Dziękuję za odpowiedź
Arkadiusz Karski
Bukowno / Budapeszt